Ustawienia

Ulubione 0
18
05.2024
Św. Stanisław Papczyński J 21,20-25
0,00 / 0,00

Thursday, 09 maja 2024

Okres wielkanocny, J 16,16–20
Św. Pachomiusz

Gdybyś miał narysować smutek, to jakich kolorów byś użył? Jak by wyglądał twój obraz? Daj sobie chwilę, by użyć w wyobraźni różnych barw i odcieni. W dzisiejszej modlitwie Pan Jezus chce się zaopiekować twoim doświadczeniem smutku.

J 16,16–20
Jezus powiedział do swoich uczniów: „Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie”. Wówczas niektórzy z Jego uczniów mówili między sobą: „Cóż to znaczy, co nam mówi: «Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie»; oraz: «Idę do Ojca»?” Mówili więc: „Cóż znaczy ta chwila, o której mówi? Nie rozumiemy tego, co powiada”. Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: „Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: «Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie»? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość”.

Jezus mówi uczniom o swoim odejściu, że umrze, że nie będzie Go przez jakiś czas, a potem zmartwychwstanie. Zapowiada i przygotowuje – tak przejawia się troska. Spróbuj przypomnieć sobie momenty, gdy doświadczałeś troski Boga. Gdy poprzez różne sytuacje, spotkania z ludźmi mówił do ciebie: uprzedzał, wyjaśniał, pocieszał.

Smutek to emocja, dzięki której rozpoznajemy, że coś w życiu straciliśmy, z czymś się żegnamy, coś przemija, odchodzi. To dobre uczucie, pojawia się w kontekście tego, co kochamy, jest nam bliskie i dla nas ważne. Pomyśl o sytuacjach, w których przeżywałeś lub przeżywasz smutek, pochyl się nad nim, nie uciekaj od niego, spytaj, o czym ci mówi, do uznania jakiej straty zaprasza. 

Jeśli dajemy sobie czas na smutek i przeżywamy go w szczerości ze sobą, to otwieramy się również na radość. Ją zapowiada Jezus. Ta radość przychodzi, nawet jeśli warunki zewnętrzne się nie zmieniają. Zmartwychwstanie przychodzi po cichu, nie dla wszystkich jest widoczne. A zmienia wszystko! Pozwól mu pocieszyć również ciebie.


Przypomnij sobie obraz z początku tej modlitwy: barwy i odcienie smutku. A gdyby miała się tam pojawić radość, to po jaki kolor byś sięgnął. Spróbuj uzupełnić tę kompozycję, może smutek i radość się zrównoważą, a może wkrótce tej drugiej będzie nawet więcej…


Chwała Ojcu…